Zgodnie z obietnicą publikuję w całości list od p. Artura Króla, równocześnie prosząc o pomoc w merytorycznej dyskusji w komentarzach. Pan Artur, jak sam o sobie pisze, jest psychologiem z wykształcenia, a zawodowo zajmuje się life coachingiem. Nie wiem sam jakie mogą być wyniki w tej dyskusji? Mam nadzieję że z wzajemnym szacunkiem dowiemy się czegoś nowego i wzbogacimy swoją wiedzę. Ja ze swojej strony nie ukrywam że moja znajomość tematu opierała się faktycznie na kilku przeczytanych artykułach (o których też p. Artur wspomina) oraz na generalnie złym wrażeniu pozostawianym przez niektórych polskich propagatorów tematu.
Witam Pana,
Na początek chciałem powiedzieć, że doceniam Pański blog i wiele treści na nim się pojawiającym, mam też wrażenie, biorąc pod uwagę odniesienie do Tooth Fairy Science, że mamy nieco podobnych lektur, np. blog Science-Based Medicine czy książka „Sham” (http://blog.krolartur.com/?s=sham).
Jednocześnie są tematy, w których ewidentnie różnimy się opinią, a w których, mam wrażenie, porządna i publiczna sceptyczna debata byłaby jak najbardziej na miejscu. Jednym z tych tematów jest NLP, przy którego opisie powołuje się Pan na artykuł Dr. Roderique-Davies’a, który to artykuł został bardzo trafnie skrytykowany przez brytyjskiego psychologa Andrew Bradbury’ego ( http://www.bradburyac.mistral.co.uk/r_davies.html ) i który opiera się na tych samych błędach, które w większości badań nad NLP wykazali Einspruch i Forman (Einspruch, E. L. i Forman, B. D. (1985). Observations concerning research literature on Neurolinguistic Programming. Journal of Counseling Psychology, Vol. 32, No. 4, s 589-596.) Niestety błędy te pojawiają się w dużej części publikacji powiązanych z tematem, prawdopodobnie przechodząc przez sito procesu peer-review ze względu na małą znajomość tematu NLP ze strony większości psychologów (podobny proces został zademonstrowany przy publikacji bezsensownych artykułów fizycznych przy okazji tzw. Afery Bogdanova/Bogdanoffa).
Mam wrażenie, że podobne błędy – wynikające z powierzchownej znajomości tematu – popełnił Pan w swoim artykule w temacie. Np. „Uznali że to nie sposób wypowiadania się jest wynikiem sytuacji i charakteru osoby, ale że istnieje zależność odwrotna i przy pomocy języka możemy wpływać na cechy osobiste.” jest twierdzeniem zdecydowanie odległym od NLP, bliżej byłoby tu np. do (muszę przyznać, błyskotliwych w mojej ocenie) prac Lakoffa nad metaforami. Zbaczam jednak z tematu, moją główną obserwacją jest to, że w tym wypadku Pański opis sytuacji nie jest zgodny z faktami związanymi z tą metodą (podkreślam, metodą, bo NLP zdecydowanie nie jest ani nie pretenduje do miana nauki, stąd zarzuty o pseudonaukowość są również dość chybione).
Dlatego chciałbym zaproponować otwartą dyskusję na ten temat. Czy to w formie wymiany między blogami, czy to w formie dyskusji w komentarzach do Pańskiego postu – dla mnie forma jest obojętna, natomiast nie chciałbym inwestować czasu w napisanie konkretnego postu lub komentarza w sytuacji, w której nie byłby Pan otwarty na podjęcie takiej wymiany, stąd moja wiadomość. Czy jest Pan zainteresowany podjęciem takiej debaty? Oczywiście zależy mi na debacie merytorycznej, opartej o konkretne argumenty oraz odniesienia do badań w temacie.
Pozdrawiam ciepło,
Artur Król