fbpx

Warto czytać, warto słuchać 1

Dziś chciałem przedstawić kilka podcastów, które, moim zdaniem oczywiście, są warte naszej uwagi. W kolejnej części tego posta, opowiem o kilku wartych przeczytania książkach.

Zacznijmy od podcastów. Jest to paradoks naszych czasów, że telewizja abonamentowa nie jest w stanie wyprodukować ciekawego i ambitnego programu, a twórcy internetowi za darmo są w stanie dostarczyć treści, które całkowicie wystarczają zarówno jako rozrywka jak i źródło wiedzy.

31794ub27s8cu8a

Image: dan / FreeDigitalPhotos.net

Dla mnie najważniejszym i najbardziej ciekawym jest cotygodniowy The Skeptics’ Guide To The Universe. Prowadzony przez doktora Stevena Novellę wraz ze stałymi goścmi, dzieli się na kilka stałych działów takich jak omówienie wiadomości z dziedziny nauki, rozmowa z zaproszonym gościem, lub zgadywanie która informacja jest nieprawdziwa. Rozsądne i niebojówkarskie podejście do spraw nauki, oraz dużo humoru czynią ten program moim miejscem pierwszym. Trwa około 1h tygodniowo. Dr Novella jest bardzo aktywnym człowiekiem, jego artykuły i polemiki możemy przeczytać m.in. na blogu Neurologica oraz Science Based Medicine. Jednym ze stałych gości jest Rebecca Watson z bloga Skepchick.

Kolejnym godnym polecenia podcastem jest Skeptoid prowadzony przez Briana Dunninga. Niestety tutaj otrzymujemy krótki, kilkuminutowy odcinek raz na tydzień, za to napisany wcześniej i przez Briana – więc nie ma w tym lania wody. Bierze on zazwyczaj na tapetę jeden konkretny temat, i omawia go, a wynik wcale nie jest przesądzony na początku (czyli nie jest to typowy „debunking”). Brian wydaje też książki zawierające uzupełnione transkrypcje swoich podcastów. Jest również producentem podcastu video (InFact) oraz filmu – wprowadzenia do racjonalnego myślenia pt. Here Be Dragons: An Introduction To Critical Thinking.

Trzecim o którym dziś wspomnę jest Conspiracy Theory Podcast, prowadzony przez Karla Mammera. Prowadzony aktualnie w formie wywiadów na temat różnych teorii spiskowych (aktualnie – bo forma się zmieniła), zawiera dużo humoru i jest generalnie lżejszy w odbiorze. Uwaga, jest to jedyny ze wspomnianych dziś podcastów, które mają na iTunes flagę „explicit” – bo Karlowi zdarza się rzucić przekleństwem.

Kolejnym podcastem, tym razem o tematyce popularnonaukowej, jest Stuff To Blow Your Mind. Prowadzony przez ekipę How Stuff Works, poświęcony jest nowinkom, pytaniom, i ciekawostkom z dziedziny nauki. Myślę że kierowany jest to młodzieży ale mimo że do niej już nie należę, z przyjemnością go słucham.

Na koniec wspomnę o dość nieregularnym podcaście QuackCast prowadzonym przez Marka Crislipa. Aby go opisać, oddam głos samemu Markowi: „Podcast recenzujący oszustów, szarlatanów, i znachorów. Uups. Chciałem powiedzieć suplementy, oraz medycynę alternatywną i terapie uzupełniające.”

W następnej części posta: kilka godnych przeczytania książek.

Jak rozpoznać pseudonaukę

Dziś temat nieco ogólniejszy. Wyposażymy się w narzędzia, umożliwiające odsiać ziarno od plew, bzdury od sensownych wypowiedzi, i naukę, od przebranej za nią pseudonauki.

Żeby rozpoznać pseudonaukę, musimy zadać sobie pytanie, czym jest nauka? Czy wystarczy żeby miała w nazwie -logia? (Scjentologia, parapsychologia…)

Oto kilka cech, proszę o zastanowienie się jakie teorie pasują do poszczególnych punktów, a jakie nie.

  1. Teorie naukowe powinny być oparte na obserwacji empirycznej – a nie na autorytecie osoby lub np. starożytnego tekstu. Przykładem pseudonauki opartej na autorytecie jest np. kreacjonizm.
  2. Powinny być niezależne od osobistych wierzeń lub przekonań (nie powinny polegać na subiektywnych odczuciach).
  3. Można je sprawdzić (potwierdzić lub obalić) niezależnie od własnych przekonań. Tutaj łapią się wszystkie zjawiska o których się mówi: „Tak, to działa, ale trzeba w to wierzyć. Nie udało mi się ciebie cofnąć do poprzedniego życia bo byłeś sceptyczny”.
  4. Teoria naukowa powinna być skonstruowana w sposób umożliwiający jej sprawdzanie, modyfikację, i wzbogacenie, gdy odkryjemy nowe fakty. Czyli nie powinna być pogrążona w stagnacji. Falsyfikowalność teorii jest częścią jej definicji. Nie może być tak że ustalamy raz na zawsze jakieś dogmaty (typu „podobne lecz podobnym”) i nic i nikt nie może ich zmienić. 

Co więc możemy powiedzieć o pseudonaukach? Mają cechy generalnie odwrotne do wymienionych. Na przykład:

  1. Opierają się na jakimś tekście lub wypowiedzi autorytetu zamiast na obserwacji empirycznej. Na przykład na Biblii, na pismach Rona Hubbarda, czy Hahnemanna. I w tym kontekście poszukuje się wyłącznie zjawisk potwierdzających dogmat, zamiast pozwalać na swobodną ewolucję teorii. Powoduje to że teorie pseudonaukowe są statyczne i wieczne – nie można obalić teorii pseudonaukowej.
  2. Teorie pseudonaukowe często opisują  coś czego nie można w normalny sposób zaobserwować. Np. jakąś niesamowitą energię, którą „czuje” tylko radiesteta, lub przepływ energii między czakramami. 
  3. Z drugiej strony, pseudonaukowe teorie często opisują wszystkie możliwe stany badanego obiektu, nie zostawiając możliwości falsyfikowalności. Często zachowania nie potwierdzające teorię są również uważane za „wyjątek potwierdzający regułę” lub „nie udało się bo nie wszyscy w pomieszczenie wierzyli wystarczająco”.
  4. Teorie pseudonaukowe często są tak ogólne,  że udaje się je zastosować do każdego możliwego przypadku. Moim ulubionym przykładem  jest refleksologia – po wymasowaniu stóp ludzie czują się lepiej – a więc teoria jest prawdziwa!

Bazując na powyższych punktach, możemy stworzyć listę cech, które powinny spowodować zapalenie się „czerwonego światełka”. Im więcej takich światełek, z tym większą rezerwą powinniśmy podchodzić do teorii. Punkty takie stworzył Brian Dunning w świetnym podcaście Skeptoid (polecam!) – tutaj przytaczam niektóre z nich w skrócie.

  • Czy spełnia cechy teorii naukowej? (patrz wyżej)
  • Czy powołuje się na tradycję, starożytną wiedzę, lub „starą chińską medycynę”? Lub na to że „Newton i Kopernik to wiedzieli ale nikomu nie  mówili”?
  • Czy opublikowano ją w szanowanym naukowym magazynie czy ogłoszono w mediach?
  • Czy wspomina się w niej o nieznanej nauce energii?
  • Czy wspomina się w niej o tym że „tradycyjni naukowcy” chcą stłamsić odkrycie?
  • Czy wydaje się „zbyt piękne by było prawdziwe”? Na przykład „myśl o pieniądzach a wszechświat ci je da”?
  • Czy równocześnie coś nam się chce sprzedać? Na przykład energetyczną bransoletkę?
  • Czy ma do niej zastosowanie brzytwa Occama? To znaczy – czy te zjawiska są już wyjaśnione przez naukę bez wprowadzania nowej energii, kosmitów, radiestezji etc? Np. wywoływanie duchów to kumulowanie się nieświadomych ruchów siedzących przy stoliku ludzi.
  • Czy ogłaszający to równocześnie główny zwolennik i popularyzator danej teorii? Czy bazuje na ideologii lub religii?
  • Czy teoria przeciwstawia „naturalność” i „tradycję”, oraz „naukowość” i „chemię”?